![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSK2NeLdcQIcVUO-qtIWMS_xSrqG9fVfkW0cDBZnDi7XuG6GWepYA-A6LdeZWxK9oeRBJGbTQVoz8uMJecg7EDrrvxkbxhsOu-JQgnk58CZupIYzw2K-bn0oThmWRjZkN3-uTTX6y1_LB_/s320/pop.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQjZUHT8vhLludO8MSLPslEGGvDHRz2g4bV3jr_2459kkBBFWm6GKoxqurFDvxyYUF-it7svvEP5XhStOGQZJ6L6wBD2v_p40ZSI4wsBvbei_ERdMfZZrafMqEccxpsYqE6nKmLHCpapF2/s320/20080106032.jpg)
Pomimo że od półtora miesiąca ma już nowy dom nadal tam jeszcze nie trafiła, ale dzięki temu ja mam możliwość obserwować jak dorasta, rozwija sie i co najważniejsze jak jest wspaniałą kotką pełną miłości i ciepła, Kiedy jej matka dostała ruje szybko odepchnęła wszystkie kocięta(w 3 miesiącu) i tak oto maluchy zaprzyjaźniły sie wtedy z nami. Luna przez ten czas nabrała specyficznych zachowań stała sie trochę psem. nadal zdarza sie jej spać na psie, lub z nim spędzać czas, jednak najbardziej co lubi to zabawy z piłką która aportuje. wieczorem przychodzi do łóżka oprócz własnej pielęgnacji ja tez tez mam uszy przemyte. kiedy rano wstaje ona również i razem udajemy sie do łazienki każde z nas do swojej kuwety ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz