poniedziałek, 20 sierpnia 2007

To tyle teorii, osobiście od lat posiadałem koty ale zawsze były to tak zwane dachowce. I nagle zobaczyłem małą Done od razu ja wtedy zamówiłem. Jest już z nami od prawie dwóch lat
jako małe kocie była cudna, ciepła, pełna uroku,i niezwykle komunikatywna, wraz z dojrzewaniem zaczęła nabierać blasku, dystansu.

Brak komentarzy: